Mało kto wykonuje jeden zawód przez całe życie – w związku z boomem na OZE coraz więcej osób chce wiedzieć, jak zostać instalatorem fotowoltaiki. To zawód, do którego nie da się wejść z marszu. Sprawdź, czy warto podjąć wysiłek przebranżowienia się!
Rzeczywisty zakres obowiązków fachowca od elektrowni słonecznych często zaskakuje początkujące osoby. Podłączenie i odbiór instalacji PV wcale nie kończy kontaktów z klientem. Monterzy są odpowiedzialni także za wykonywanie przeglądów, naprawę usterek czy przyłączanie innych urządzeń i systemów, które mają korzystać z darmowego prądu. Aby zostać instalatorem fotowoltaiki, trzeba ukończyć specjalny kurs, zdać państwowy egzamin zawodowy oraz uzyskać niezbędne uprawnienia elektryczne. Szkolenia tego typu są też doskonałym sposobem na poszerzenie kwalifikacji zawodowych. W grupie docelowej znajdują się m.in. architekci, specjaliści od ciepłownictwa czy wodociągów. Sprawdź, jak zostać instalatorem fotowoltaiki!
Uprawnienia niezbędne monterom instalacji fotowoltaicznych
Kursy nie trwają szczególnie długo – bez problemu znajdziesz szkolenia, które da się ukończyć w 3 dni robocze. Naturalnie trzeba się wtedy przygotować na dużą intensywność zajęć. Współcześnie fotowoltaika i związane z nią technologie rozwijają się bardzo dynamicznie. Zanim gdziekolwiek się zapiszesz, sprawdź, czy organizator posiada ważną akredytację Urzędu Dozoru Technicznego. Najczęściej udziela się ich firmom, specjalistom czy placówkom edukacyjnym na okres 5 lat. Taką samą ważność mają uprawnienia uzyskiwane przez uczestników kursu.
Egzamin
Przed podjęciem pracy w zawodzie instalatora fotowoltaiki trzeba zdać państwowy egzamin, przeprowadzany przez UDT. Nie musisz robić tego bezpośrednio po szkoleniu (choć to najczęstsza praktyka), ale też nie możesz czekać w nieskończoność. Na przystąpienie do egzaminu masz 12 miesięcy od ukończenia szkolenia. Często organizuje się je razem z kursami SEP na uprawnienia elektryczne kategorii E i D. Tutaj zakres należy dobierać stosownie do parametrów urządzeń producenta. Mało kto poprzestaje na jednym zakresie.
Instalator fotowoltaiki zajmuje się nie tylko panelami PV i falownikami
W programie szkoleń są zarówno teoretyczne zajęcia wprowadzające, jak i kilka godzin praktyki pod okiem doświadczonych fachowców. Plan może uwzględniać takie „lekcje”, jak:
- historia fotowoltaiki;
- stan prawny w Polsce;
- wypełnianie wniosków;
- budowa modułów PV;
- aktualne standardy i normy;
- zabezpieczenia w fotowoltaice;
- metody optymalizacji uzysku energetycznego;
- dachowe i gruntowe systemy montażowe;
- konfigurowanie falowników;
- projektowanie instalacji pod potrzeby (audyt energetyczny);
- okablowanie;
- odczytywanie mierników;
- konserwacja, najczęstsze usterki, naprawy.
To tylko część spośród zagadnień poruszanych w trakcie kursów. A jak zostać instalatorem fotowoltaiki i nie tylko utrzymać się w zawodzie, ale też piąć się w hierarchii i zasłużyć na wyższe wynagrodzenie?
Warto śledzić branżowe trendy i zdobywać nowe uprawnienia. Aktualny system rozliczeń prosumentów premiuje wysoki poziom autokonsumpcji wytworzonej energii. Jeśli wiesz, jak prawidłowo podłączyć magazyn energii 10 kW lub o większej pojemności, poszerzysz grono pracodawców zainteresowanych zatrudnieniem twojej osoby. Albo dotrzesz do większej liczby potencjalnych klientów, jeśli postawisz na własną działalność.
Jak zostać instalatorem fotowoltaiki – ceny i nabór na kursy, zarobki
Cenniki szkoleń są dostosowywane do ich charakteru i potrzeb uczestników. Osoby z pewnym doświadczeniem nie muszą przecież poznawać podstaw od nowa – wystarczy im odnowienie uprawnień raz na 5 lat w ramach egzaminu, po którym otrzymują kolejny certyfikat. Jeśli chcą dowiedzieć się czegoś nowego, mogą wybrać się na jeden z kilku dni szkoleniowych. Koszt takiego kursu oscyluje wokół 1200 zł netto, za pełen pakiet z uprawnieniami elektrycznymi i egzaminami trzeba zapłacić ok. 3–4 tys. złotych. Monterzy na umowie o pracę zarabiają 3,0–5,0 tys. na rękę. Przy samodzielnym prowadzeniu firmy i dużej liczbie zleceń (szczyt zainteresowania przypada na lato) można liczyć nawet na przekroczenie bariery 10 tys. zł przychodu.